1336615
Orgoglio Gabinetto
Guestbook
This is the guestbook of Orgoglio Gabinetto.
Witaj "Grażynko"!
"Każdemu w życiu choć raz zbladło imadło, wyskoczyło i do gulaszu wpadło, kiedy tak się stanie mamy dość już gierek, bo wtedy mamy imadł, tyle ile nerek"
Posłuchaj moja droga, chciałabym żeby ten nasz zalążek poezji stał się mottem naszego zespołu, mam nadzieję, że przyjmiesz to z pokorą i uszanujesz moją decyzję,
- smacznego obiadu, miłego dnia w imieniny grzesia, życzy twoja zwariowana koleżanka czesia!
Droga Czesławo~!
Niezwykle ujęłaś mnie tymi słowami, zapdały mi one w pamięci jak mój pierwszy zakup kamizelki kulotopornej. Myślę, że twa postawa jest nadzwykle opakuńcza, cieszę się niezwykle że tak się przejęłaś mymi i twymi i naszymi poczynaniami , uwierz że twoja waiara jest w stanie zerwać murom zęby krat! Pamiętaj , że wspieram Cię! Mój kanarek wkrótce będzie twój. A tymczasem mój owy utwór któru nazywał się ciuciubaka zmienił nazwę na ćmę i jest zły ale to ni mam nowy naspny naleśnik i
Mamy koncert Czesławo zobacz sobie ! czyz to nie piękne ?
zalożyłam konto w banku i teraz się musze dozbieraż zebyśmy chcciaż jedną piosenkę i jeden teledysk nagrały w studiu ale to jest strasznie drogie! Życzę powodzenia w dalszym ucztowaniu Graźka!
Moja droga Grażino!
Posłuchaj, pisze do ciebie ze zdziwieniem w głosie, które tkwi w nim od chwili kiedy zobaczyłam dzisiejszy zachód słońca. Jednak nie tyle zdziwił mnie brak słońca, które w każdy zwyczajny dzień powinno zachodzić, jak to jaką rolę mi wyznaczyłaś. Grasz na gitarze a ja mam tańczyć?? Nie nie ja nie będę tolerować takich zachowań. Nie mogę śpiewać albo grać na perkusji, na harmonijce albo na basowej, tylko tańczyć jakiegoś fokstrota?
P.S.Nie jestem jak anż.na.k. ja nie do tańca, pamiętaj o tym, i nie próbuj więcej dawać mi tego KANARKA! Zrób lepiej sobie grilla!
Czesiu!
Opanuj się! Rozumiem lecz nie rozumiem twej postawy ty świetnie tańczysz!Zawiodłam się zawiodłam się na tym że nie chcesz przyjąć mojego drobviazgu! Arek byłby zawiedziony! Pamiętaj NIGDY NIE ZBIERAJ ZNACZKÓW Z LINKOLNEM!
Jak możesz robić mi, MI wyrzuty sumienia. Jak okropnie się czuję wiedząc że tak odebrałaś moją skromną prośbę. Będę pobłażliwa, moje sumienie, wyciszone sumienie nasuwa mi tylko jedną myśl:następnym razem nie mów do mnie takim tonem. I nie opowiadaj więcej o Arku, nie mów jego imienia, bo jest straszne i nie chcę mieć koszmarów w nocy..papa
Przepraszam, popełniłam błąd, wyraz moja skruchę tym ze perzejmę taniec i będe grac na bondżo zawsze marzyłam o tym zapamiętam tw filozoficzne słowa do końca mych dni , zachód słońca będzie prowadził mnie i mój do msamotnych przestrzani prze resztę mej krwawej rewolucji toczonej wciąż z moja ortograficzną klęską. Zapamiętam twe mądre przesłanie zawarte w zachodzie mojej młodości i zapewniam kiedyś oddam ci moje poufne ortograficzne sumienie! Twoja Grazia